Według kryterium ekonomicznego o tym, czy dobro ma charakter publiczny, czy prywatny decyduje źródło odpłatności. Dobrami publicznymi są te dobra (towary, usługi), które są finansowane przez budżet państwa, budżety samorządowe i inne fundusze publiczne. W takim ujęciu dobra publiczne tworzą konsumpcję zbiorową społeczeństwa, która jest finansowana z funduszy publicznych. Dla odbiorców dóbr publicznych oznacza to, że są one dostarczane bezpłatnie lub za częściową odpłatnością. Ta cecha dóbr publicznych powoduje, że są one przedmiotem ostrych kontrowersji wśród ekonomistów i polityków. Ich źródłem jest to, że iluzoryczna bezpłatność (rozdawanie) dóbr publicznych może prowadzić do marnotrawstwa i nadużyć w gospodarowaniu nimi. Niebezpieczeństwo tych negatywnych zjawisk istnieje zawsze, gdy mamy do czynienia z bezpłatnością: stąd ostra krytyka ze strony zwolenników rynkowego (za pełną odpłatnością) zaspokajania jak największej części potrzeb ludzkich.
Inną wadą dóbr publicznych jest to, że wprawdzie są one bezpłatne z punktu widzenia indywidualnego odbiorcy, ale w sensie ekonomicznym są opłacone zbiorowo. Oznacza to, że dobra publiczne pozostają zawsze w sprzeczności z dobrami prywatnymi. Istota tej sprzeczności polega na tym, że konsumpcja dóbr publicznych automatycznie ogranicza konsumpcję dóbr prywatnych. Następuje to na skutek ograniczenia (okrojenia) dochodów indywidualnych. Okrojenie to jest niezbędne do sfinansowania konsumpcji dóbr publicznych.
Konsumpcja dóbr publicznych zawsze oznacza więc konsumpcję przymusową, narzuconą poszczególnym jednostkom bez względu na to, czy one tego chcą, czy nie. Preferencje konsumpcyjne poszczególnych osób mogą istotnie różnić się od preferencji ustalonych przez państwo i władze samorządowe. Na tym tle powstaje więc wyraźna sprzeczność interesów ekonomicznych między jednostką a społeczeństwem. Przykładem może być bezdzietne małżeństwo płacące podatki, z których finansowana jest oświata publiczna albo zasiłki rodzinne. Sprzeczność między jednostką a społeczeństwem jest tym większa, im większy jest zakres konsumpcji dóbr publicznych. Nadużywanie przez państwo tego instrumentu może prowadzić do niebezpiecznego zjawiska osłabienia motywacji do pracy i przedsiębiorczości, gdyż agresywny system podatkowy przejmuje coraz więcej dochodów potrzebnych na finansowanie konsumpcji zbiorowej. Nadmierna, wymuszona konsumpcja publiczna narusza też wolność jednostki, ograniczając możliwości wyboru celu przeznaczenia dochodów. Te trudne problemy są przedmiotem badań różnych nauk społecznych, w tym także nauki o finansach publicznych.
Leave a reply