Nie będę rozwijać tego wątku i poprzestanę na wypunktowaniu głównych założeń nowego konserwatyzmu fiskalnego. Należą do nich:
– 1. Bezwzględnie zrównoważony budżet i to w okresie roku fiskalnego, a nie – jak to proponowała szkoła neokeynesowska – w okresie cyklu koniunkturalnego.
– 2. Zdecydowane ograniczenie skali redystrybucji PKB przez system finansów publicznych, gdyż powoduje to tzw. efekt wypychania zasobów gospodarczych poza obieg stricte gospodarczy, a więc nieprodukcyjne ich wykorzystanie.
– 3. Konsekwencją powyższego jest powrót do koncepcji jak najmniejszego budżetu państwa przez cięcia w wydatkach nie tylko gospodarczych, lecz także socjalnych.
– 4. Skutkiem tego będzie zmniejszenie ciężarów podatkowych, co oznacza powrót do koncepcji jak najniższych podatków,
– 5. Z kolei zmniejszenie podatków zbliży politykę podatkową do paradygmatu konserwatyzmu fiskalnego – podatku neutralnego względem gospodarki.
– 6. Wszystkie te działania powinny doprowadzić do radykalnego zmniejszenia długu publicznego, który według nowego konserwatyzmu fiskalnego stał się uosobieniem wszelkiego zła, tak w wymiarze ekonomicznym, jak i etycznym (obciążenie przyszłych pokoleń długami obecnej generacji).
Nowy konserwatyzm fiskalny wraz z monetarystycznym podejściem do gospodarki to nie tylko koncepcje czysto teoretyczne. Zalecenia wynikające z tych koncepcji z dużą determinacją zaczęły stosować rządy niektórych krajów w latach osiemdziesiątych. Do krajów tych bez wątpienia należy zaliczyć Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Jednak zarówno przedsięwzięcia nowej konserwatywnej polityki fiskalnej, jak i stosowanie narzędzi polityki monetarnej nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Zrewidowanie polityki fiskalnej w Stanach Zjednoczonych w początkach lat osiemdziesiątych doprowadziło wprawdzie do obniżenia podatków, ale nie udało się dokonać cięć w wydatkach publicznych. W rezultacie deficyt budżetowy zaczął systematycznie i znacznie wzrastać, tak że w ciągu kilkunastu lat niemal się potroił (więcej na ten temat piszę w rozdziale 9). Z kolei w Wielkiej Brytanii nie udało się zmniejszyć redystrybucji PKB przez system finansów publicznych. Obecnie jest ona niemal identyczna jak wówczas, gdy rządy obejmowała Margaret Thatcher (por. tablica 20, s. 252). Nie udało się również przez politykę monetarną doprowadzić do pełnego wykorzystania zdolności wytwórczych gospodarek krajów zachodnich. Kraje te od wielu lat nękane są uporczywym bezrobociem. Mimo braku spektakularnych sukcesów konserwatywnej polityki fiskalnej i związanej z nią polityki monetarnej (w wydaniu szkoły monetarystycznej) koncepcje nowego konserwatyzmu fiskalnego wciąż są silne. Wyrazem tego jest np. próba ustawowego nakazu równoważenia budżetu, jaką podjęto ostatnio w Stanach Zjednoczonych. Notabene również w Polsce w roku 1995 opracowano projekt ustawy o zrównoważeniu budżetu, z którego jednak rząd w ostatniej chwili się wycofał.
Leave a reply