Przy całym respekcie dla systemu demokratycznego, zrozumieniu sensu głosowania, jak też jego rezultatów, należy zauważyć, że oprócz zjawiska „tyranii” większości istnieją jeszcze inne niebezpieczeństwa związane z wyborem publicznym w drodze wyborów. Problem tkwi w tym, że zachowanie wyborcy wtedy, gdy występuje on w grupie jest inne niż wtedy, gdy dokonuje indywidualnego wyboru. Rzecz nie polega tylko na tym, że decyzja wyborcy może być przegłosowana, lecz także na tym, że wyniki ogólne głosowania mogą wypaczać rzeczywiste preferencje wyborców. Zjawisko to zostało określone mianem: paradoks wyborczy. Zwrócił na nie uwagę wybitny amerykański ekonomista Kenneth J. Arrow3. Istotę paradoksu omówię na prostym przykładzie. Załóżmy, że jest trzech wyborców o różnym poziomie dochodów:
przeczytaj resztę